niedziela, 10 listopada 2013

weekend :(

Nie ma to jak weekend przesiedzieć sobie w swoim pokoju zamkniętym na klucz, nic do nikogo nie mówić. Zamykać się w sobie coraz bardziej, nie mogąc sobie z tym poradzić. Topiąc się w samotności oddalam się od rzeczywistości. Smutki mnie pogrążają, przytłaczają. "Tak czasem bywa" mówią mi ludzie. "Nikt nie mówił, że życie będzie proste" przypominają inni. "Weź się w garść" oznajmiają bliscy.

Czy wszyscy których znam, myślą, że to takie proste zapomnieć o osobie, o której do tąd myślało się o każdej poże dnia i nocy, czy myślą, że jeśli się nie odzywam i nie patrzę nikomu w oczy, to że właśnie godzę się z losem, czy myślą, że już nie czuję bólu, a rany zniknęły...

Przytoczę teraz takie dwa cytaty, które jakby opiszą moją sytuację, może niektórym moim bliskim dadzą coś do myślenia:

"To nie ta­kie jed­nak pros­te spoj­rzeć, gdy się spoj­rze­niem do­tyka bólu."
Wiesław Myśliwski

"Są ta­cy, którzy uciekają od cier­pienia miłości. Kocha­li, za­wied­li się i nie chcą już ni­kogo kochać, ni­komu służyć, ni­komu po­magać. Ta­ka sa­mot­ność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od sa­mego życia. Za­myka się w sobie." 
 Jan Twardowski

To tyle na dzisiaj, być może...

2 komentarze:

  1. Dziękuję za komentarz na moim blogu :) Ciekawie piszesz, widać, że wyrzucasz w tym sporo emocji. Robisz jednak błędy ortograficzne, które przeszkadzają w czytaniu :P
    Co do samego posta-też często tak miałam, że zamykałam się w pokoju lub nie wychodziłam z domu miesiącami. Najważniejsze jednak żeby tego czasu nie marnować. Znajdź coś co lubisz robić i szlifuj to, ja tak siedziałam całymi miesiącami w domu rysując. Teraz studiuję sztukę ;) Zająć myśli jakimś zajęciem to najlepsze rozwiązanie, smutek z czasem przeminie :) Trzymam za Ciebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję
      [ z czasem błędów będzie mniej :) ]

      Usuń